Ustny też okazał się łatwy

Witam, egzamin na uprawnienia budowlane zdawałem w Podkarpackiej Okręgowej Izbie Inżynierów Budownictwa, mam specjalność konstrukcyjno-budowlaną do projektowania i kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń. W swoim wpisie chcę przedstawić historię moich przygotowań i samego egzaminu.  (program na komputer)  Wymagane do postępowania kwalifikacyjnego dokumenty złożyłem w lutym. Zebranie i wypełnienie wszystkich papierów nie było szczególnie skomplikowane, bo wszystkie wzory dostałem po zakupieniu programu testy uprawnienia budowlane 2018, który znalazłem na stronie https://uprawnienia-budowlane.pl. (program na telefon) 

Pozytywny wynik postępowania kwalifikacyjnego

Do dokumentów dołączyłem dokumentację fotograficzną – nie jest to wymagane, ale przez kilkanaście lat mojej pracy miałem okazję zajmować się wieloma ciekawymi obiektami i uznałem, że warto się tym pochwalić. (promocja 3 w 1) Pozytywny wynik postępowania kwalifikacyjnego otrzymałem niedługo po złożeniu dokumentów. Uczyć zacząłem się jednak wcześniej, bo wiadomo, że materiału jest dużo, a czasu niewiele.(program na egzamin ustny)  Egzamin pisemny zaliczyłem z wynikiem 95%. Ustny też okazał się łatwy, pewnie dlatego, że tyle lat pracuję budownictwie i miałem sporo do powiedzenia. Co ciekawe, w komisji były osoby w zbliżonym wieku do mnie, a kandydaci byli w większości świeżo po studiach, więc czułem się trochę jak kolejny członek komisji 😉 Pewnie dlatego odpowiadanie na pytania przed komisją bardziej przypominało rozmowę i wymianę opinii niż prawdziwy egzamin. (segregator)  

Praca wymaga pewności siebie

Z pytań, jakie udało mi się zapamiętać to: dla jakich obiektów tworzony jest obszar ograniczonego użytkowania terenu, jakie są obowiązki kierownika budowy, co powinien zrobić kierownik budowy w przypadku wystąpienia zagrożenia katastrofą budowlaną oraz czy możliwe jest zalegalizowanie samowoli budowlanej. Ustny zdałem na 100%, z czego jestem naprawdę dumny. Ważna sprawa – nie stresujcie się na zapas, bo to widać. (opinie) Źle to wygląda, gdy kandydat nie potrafi sklecić prostego zdania czy zacina się i jąka. Praca wymaga pewności siebie, dlatego komisja patrzy też na to, jak zachowują się kandydaci. Pozdrawiam