Blog
Mechanizmy kulturowej pamięci
W artykule znajdziesz:
Jak pisał niedawno Jan Błoński, proza nie zgasła w Polsce wskutek politycznych przemian lat ostatnich: „przeżyła swój kryzys znacznie wcześniej. Już pod koniec lat siedemdziesiątych zaczęły się wyraźnie wyczerpywać dwie możliwości, które po porażce »odwilży« pozostały polskim powieścio- i opowieściopisarzom: szukanie własnej tożsamości w przeszłości, w osobistej historii, jak to czynili najlepiej Kuśniewicz, Stryjkowski, Konwicki i tylu innych… oraz sentymentalno-anarchiczny bunt wszelkiej maści outsiderów, od Hłaski do Stachury (program uprawnienia budowlane na komputer).”
Stąd właśnie wynika niepokojący brak w prozie dzisiejszej „środka”, tzn. prozaików dojrzałych i uznanych, na których książki się czeka i powszechnie je czyta, a którzy jeszcze nie przekroczyli wieku emerytalnego, ów brak wpływa na mechanizmy kulturowej pamięci, powoduje znaczącą obniżkę kondycji społecznej pisarzy, sprawia, że dziś całe obszary literatury polskiej zeszły w podziemia jakiegoś pół- bytu. Spotykają się w owym półbycie zarówno członkowie wolnościowego kiedyś SPP, jak ugodowego ZLP: obie organizacje prowadzą jakąś działalność, organizują spotkania z autorami, nawet wydają z ciężkim trudem - zgrzebne, małe tomiki, które czytane są zazwyczaj wśród kolegów i rodziny autora. „Życie organizacyjne" pisarzy utraciło, zdaje się, jakikolwiek wpływ na ich karierę wśród czytelników (program uprawnienia budowlane na ANDROID).
Z drugiej strony - i niejako wbrew mizerii życia literackiego organizowanego tradycyjnie w ramach instytucji - rozwija się bujnie rynek książki, na którym zakwitają, dość przypadkowo, takie czy inne bestsellery czy wydawnicze „hity” (uprawnienia budowlane). To ów rynek dyktuje pisarzom warunki, wymusza tworzenie według swoich reguł i wymagań, ale jednocześnie skrycie marzy o „arcydziele” - to znaczy o książce, która sprostałaby trwalszym niż doraźne kryteriom wartości, a zatem mogłaby utrzymywać się na rynku dłużej niż przez kilka miesięcy, podlegać wznowieniom, odnosić sukcesy za granicą. Nie jest więc prawdą, że rynek nie potrzebuje instytucji życia literackiego, że nic go nie obchodzą dyskusje toczone przez krytyków i pisarzy (program egzamin ustny).
Wartościowanie literatury
Lub może raczej: najświatlejsi i prowadzący bardziej długofalową politykę wydawcy polskich książek zaczynają sobie powoli uświadamiać, że bez autentycznego obiegu opinii i bez ustalonego systemu hierarchii i kryteriów wartościowania niewiele na dłuższą metę będą mogli zdziałać. Rzecz w tym, iż kryteria oceny literatury są dziś bardziej niż kiedykolwiek mgliste (opinie o programie).
W 1957 roku, w rok po Październiku, Kazimierz Wyka opublikował głośny esej Łowy na kryteria, który dał następnie tytuł zbiorowi jego prac krytycznych z roku 1965. Jakież były zmartwienia Wyki w tamtych latach? Nie wiązały się, jak można by dziś sądzić, bezpośrednio z wartościowaniem literatury. Wyka szukał raczej kryteriów porządkowania procesu historycznoliterackiego (segregator aktów prawnych). Odpowiadając na esej Jerzego Kwiatkowskiego Wizja przeciw równaniu, zastanawiał się nad modelem ewolucji poezji w jej długim trwaniu, dyskutował z upraszczającym schematem przemienności epok romantycznych i klasycystycznych, porządkował aktualne zjawiska, odnosząc je do całości tradycji polskiej począwszy od końca XIX wieku.
Piękne lata pięćdziesiąte! - można by rzec, gdyby nie brzmiało to tak dziwacznie - lata, w których wiadomo było jeszcze, co to jest historia literatury współczesnej, jak wygląda proces historycznoliteracki, który „toczy się” w jakimś kierunku. W niecałe cztery dekady później właściwy Wyce styl gospodarowania na włościach polskiego piśmiennictwa nie jest już chyba możliwy (promocja 3 w 1). Najbardziej charakterystycznym zapewne rysem literatury powstającej dzisiaj w Polsce jest jej niepodatność na procedery włączania w „linie rozwojowe”, których wcześniejsze fazy można by śledzić i rozpoznawać. Nie jest oczywiście tak, że to, co się dziś wydaje, zupełnie nie mieści się w tradycyjnych formułach. Raczej na odwrót: tych formuł jest jakby zbyt wiele, nie tworzą wyraźniejszych procesów, uchwytnych sumarycznie i łatwych do sklasyfikowania w postaci zdania typu: „literatura polska idzie w kierunku…”
Najnowsze wpisy
Określenie granic działki geodezyjnie to staranny proces identyfikacji oraz zaznaczenia kluczowych punktów granicznych danego terenu. To stanowi istotny element w…
Obiekt małej architektury to niewielki element architektoniczny, który pełni funkcję praktyczną, estetyczną lub symboliczną w przestrzeni publicznej lub prywatnej. Mała…
53 465
98%
32