Program formalny

Maszyna, zarówno komputer szeregowy, jak i sieć neuronowa, może być co najwyżej modelem umysłu, narzędziem do studiów nad intelektem, ale nie samym umysłem. Algorytmy nie wyjaśniają również fenomenu intelektu ludzkiego, zaś myślenie nie polega na manipulowaniu symbolami (program uprawnienia budowlane na komputer).

Działania komputacyjne nie stanowią części systemu, składnia ma charakter pozafizykalny, a opis syntaktyczny zawsze jest zależny od obserwatora. Konkluzje te są konsekwencją możliwości realizowania tego samego programu na różnych urządzeniach. Program formalny nie ma i nie może mieć żadnej siły przyczynowej poza siłą medium, na jakim jest uruchomiony, zaś ustalenie interpretacji zależy od założeń znajdujących się na zewnątrz systemu. Niektórzy uczeni utożsamiają funkcje mózgu z komputacyjnymi procedurami przetwarzania informacji przez maszyny (program uprawnienia budowlane na ANDROID).

Zasadniczy błąd tkwi tutaj w niedostrzeganiu potrzeby zewnętrznego obserwatora interpretującego syntaktyczną realizację opracowywanych danych. Konieczność taka istnieje, gdyż komputery nie posiadają syntaktyki i semantyki, które byłyby ich integralną częścią. W odniesieniu zaś do mózgu żaden z procesów neurobiologicznych nie jest zależny od obserwatora będącego na zewnątrz systemu. Informacje docierające do mózgu nie są abstrakcyjne, odnoszą się do stanów umysłowych bądź zmysłów; w wypadku komputera mamy do czynienia z przetwarzaniem przez syntaktyczny program danych dostarczonych na wejściu i interpretowanych następnie na wyjściu przez człowieka (uprawnienia budowlane).

Mimo dyskusji nad ,.martwą filozofią” i ,,twardą nauką” istnieje potrzeba rozwijania metanauki w odniesieniu do Al; bez jej wnikliwych opracowań wielu badaczy Al będzie skłaniać się do najprostszych interpretacji, to znaczy do redukcjonizmu. Oddziaływanie obu dziedzin est wzajemne - komputerowe symulacje głęboko wpłynęły na filozofię umysłu, zaś filozofia odciska swe piętno na badaniach nad Al. Nie należy oczekiwać jednomyślności w tej dziedzinie, gdyż Al jest dyscypliną młodą, w której nie wypracowano jeszcze powszechnie uznawanego paradygmatu. Kontrowersje, które rozwinęły się wokół argumentu Searle’a, pozwalają jednak na wprowadzenie subtelnych rozróżnień interpretacyjnych do tych ujęć, w których początkowo traktowano redukcjonizm ontologiczny jako jedyne dopuszczalne stanowisko (program egzamin ustny).

Rozwój techniczny

W przyszłości będą budowane komputery o coraz to większej pojemności pamięci i szybkości obliczeń, z lepszym dostępem do danych; będzie się też zwiększał stopień skomplikowania całego systemu, także sieci neuropodobnych. Gdy pozostaniemy jednak na poziomie komputera i programu formalnego, nic nie da rozwój techniczny, rozumienie w maszynach nadal nie będzie zachodzić. Nie może być ono wytworzone w sposób sztuczny w komputerze, jest bowiem właściwością pewnych stanów umysłowych mózgu ludzkiego (opinie o programie).

Zagadnieniu „sztucznej inteligencji” poświęcono do dziś całe biblioteki. Podział stanowisk od siekiery dzieli wypowiedzi ekspertów i laików na obóz przekonanych, że Al da się zrealizować technicznie lub biotechnicznie, i na przeciwników, utrzymujących, że maszyny inteligencji ludzkiego typu nigdy nie osiągną. Ponieważ muszę być zwięzły, muszę być apodyktyczny. 1. Inteligencja nie jest mądrością. Na przykład samonaprowadzają- ce się bronie (FAF - „Fire and forget") są tylko metaforycznie „inteligentne”, są raczej „chytro-celne" (segregator aktów prawnych).

W przyszłości zasięg sprawności będzie specjalizacyjnie rósł. Już istnieją maszyny zdolne do ekspertyz na wielu polach (diagnostyczno-terapeutyczne w medycynie; wyliczanka byłaby długa), ale wszystkie funkcjonują na zasadzie całkowicie „bezmyślnej” selekcji w obrębie dendrytów danych, one się niczego nie „domyślają”, są to raczej - muszę znów użyć metafory - „sita połączone z encyklopedyczną informacją dotyczącą danej dziedziny”. Są pożyteczne, mogą być bardziej nieomylne od ludzi (geologów, lekarzy), ponieważ ich „wiedza” jest funkcją rozmiarów nagromadzonej specjalistycznej informacji. Z inteligencją człowieka mają niezmiernie mało wspólnego (promocja 3 w 1).