Meteoryty

Jeżeli bowiem wpadają w atmosferę niemal prostopadle i z wielką prędkością, albo też utworzone są z bardzo nietrwałej materii, wówczas podczas upadku topią się, odparowują i rozpadają. Tylko te spośród nich, które nie spalą się całkowicie w atmosferze i dotrą do powierzchni naszej planety, można w ścisłym tego słowa znaczeniu nazwać meteorytami. Niektóre były tak wielkie, że nawet po „zeszczupleniu" w wyniku stopienia pozostało w nich wystarczająco dużo materii, by opadła ona na Ziemię. Inne, zwłaszcza meteoryty metaliczne, są wyjątkowo trwałe, jeszcze inne wreszcie wlatują w atmosferę lecąc po mocno nachylonej, skośnej trajektorii, dzięki czemu wytracają prędkość stopniowo i nie przegrzewają się. Podobną technikę wślizgiwania się w atmosferę stosują również promy kosmiczne, by bezpiecznie powrócić na Ziemię (program uprawnienia budowlane na komputer).

Meteoryty i meteory nieustannie bombardują Ziemię. Ocenia się, że co roku przez naszą atmosferę przedziera się około 20 000 ton takiej materii, czyli ponad 50 ton dziennie. Znaczna część tego międzyplanetarnego rumowiska składa się z obiektów o rozmiarach pyłu lub ziarnka piasku, a tylko bardzo niewielką ich część stanowią bolidy o znacznych, rozmiarach. Im większy jest obiekt tym mniej prawdopodobne, iż stanie s:e meteorytem (program uprawnienia budowlane na ANDROID).

Nieprawdopodobne nie oznacza jednak niemożliwe. Jeden z takich niezwykle rzadkich, katastrofalnych upadków nastąpił w północnej Arizonie około 50000 lat temu, na długo zanim ludzka stopa dotknęła kontynentów którejkolwiek z Ameryk. Potężny bolid niklowo- żelazny, o średnicy prawdopodobnie około 41 metrów i masie ponad 300000 ton, zderzył się z naszą planetą pędząc z prędkością 19 kilometrów na sekundę. Musiał wywołać potworną kulę ognistą, która wyrżnęła w ziemię w rejonie Canon Diabolo (uprawnienia budowlane).

Kometa

W miejscu uderzenia miliony ton skały i gleby zostały wyrzucone w powietrze, a gigantyczna fala uderzeniowa starła z powierzchni Ziemi wszelką roślinność w promieniu wielu kilometrów. Ogień niechybnie zniszczył wszelkie palne przedmioty w olbrzymiej odległości od miejsca eksplozji. Sam meteoryt rozpadł się - częściowo uległ stopieniu, częściowo zaś odparował (program egzamin ustny).

Rezultat tego zderzenia możemy zobaczyć w kanionie Diabolo: jest to krater o średnicy niemal 1,6 kilometra zwany Meteor Crater lub Barringer Crater Niekiedy olbrzymia grawitacja Jowisza zniekształca orbity asteroidow i wprowadza je na mimosrodowe trajektorie, które mogą krzyżować się z orbitą Ziemi. Kosmiczne rumowisko może się wówczas przekształcić w meteoryty, skaliste, metalowe lub mieszane - w zależności od tego, z jakiej części asteroidu powstały. W pierwszych pięciuset milionach lat istnienia Układu Słonecznego meteoryty „bombardowały" planety i księżyce znacznie częściej niż obecnie, gdyż były wówczas liczniejsze (opinie o programie).

Jedynym innym źródłem, z którego może pochodzić materia meteorytów, są komety. Uważa się je za „brudne kule śniegowe" - skondensowane masy lodu, pyłu i niewielkich fragmentów skał. Poruszają się po bardzo wydłużonych orbitach eliptycznych, które z jednej strony bardzo zbliżają się do Słońca, z drugiej zaś sięgają aż do granic Układu Słonecznego - często poza orbitę Plutona, najbardziej zewnętrznej planety naszego Układu. Niektórzy astronomowie uważają, że nowe komety przybywają do wewnętrznej części Układu z wielkiego skupiska lodowej masy - Chmury Oorta - która prawdopodobnie znajduje się poza orbitami planet Układu (segregator aktów prawnych).

Kometa staje się widoczna dopiero na tej części swej orbity, która wiedzie ku Słońcu. Promienie słoneczne oświetlają ją wówczas i rozgrzewają, wskutek czego z jądra zostaje wyrzucona chmura pyłu i gazu zwana ogonem komety. Gdybyśmy zdołali spowodować nieodwracalne zmiany w systemie pogodowym Ziemi, to skutki takiego „osiągnięcia" dotknęłyby wszystkich ludzi i byłyby odczuwalne na całym świecie. Dlatego uwaga uczonych koncentruje się dziś na badaniu zmian klimatycznych, jakie zaszły w przeszłości. Ich analiza może bowiem dostarczyć wskazówek umożliwiających lepsze zrozumienie zmian zachodzących obecnie (promocja 3 w 1).